Bitwa o Polskę 2020 - Jakub Kuza promocja 2024

Cena17.45
Zobacz w sklepie
jest dostępny w sklepie TaniaKsiazka.pl

Parametry

Producent:Bellona
Kategoria:Fantastyka i science fiction
ISBN 9788311153424
Oprawa broszurowa
Autor Jakub Kuza
Wydawnictwo Bellona
Ilość stron 328
Rok wydania 2018

Opis

Naprawdę myślisz, iż gorzej już być nie może$1671 Rok 2020. W przedwyborczych sondażach wysoko prowadzi urzędujący prezydent Adrian Dudek, za jego plecami czai się powracający z Brukseli Donek Zus. Tymczasem w prezydenckim wyścigu pojawia się nieoczekiwanie dwójka kandydatów, o których Polacy już dawno woleli zapomnieć: Józef Stalin i Adolf Hitler.

Wobec zerowego poparcia dwie oburzające kandydatury budzą początkowo jedynie uśmiech politowania. W nieodgadnionych okolicznościach z gry odpadają jednak kolejni rywale, a ładne kampanie wyborcze obu dyktatorów zaczynają przysparzać im wielbicieli...

Prowokująca, demaskatorska książka, która więcej aniżeli o Hitlerze i Stalinie, mówi nam o nas samych. I aczkolwiek szalone zwroty akcji i piękne historyczno-polityczne nawiązania niezmiennie bawią, to niepokojąco często jest to śmiech przez łzy...

Książka, która wstrząśnie Polską bardziej niż Blitzkrieg. Adolf Hitler Za takie kpiny wsadzałem do łagru na minimum 10 lat. Józef Stalin FRAGMENT: Ten wąsik... Odpada. Albo musi zniknąć, albo stać się bardziej sumiasty, słowiański.

Wie pan, jak u dobrodusznego gajowego. Wszelkie niemieckie słowa i nazistowska retoryka muszą zniknąć z pana arsenału. W pańskim dossier jest niemało... Uwag. To nie ułatwi nam zadania. Pryncypialny, oderwany od współczesnego życia, bez prawa jazdy, nie posiada pan konta bankowego, nie obsługuje smartfona...

- Przestali produkować siemensy - broniłem się. - Ma pan może fanpage na Facebooku$1672 - Miałem, ale podkablował mnie ten pajac z Internetowego Oddziału Monitorowania Komentarzy Niepoprawnych Politycznie, tysiąc trzystu sympatyków przepadło - poskarżyłem się.

- Może aczkolwiek na nartach umie pan jeździć$1673 również nie$1674 - Gerhard westchnął głęboko i podrapał się po głowie. - No nieważne, mamy jeszcze trochę czasu, nie takie beznadziejne kampanie się wygrywało.

- Muszę mieć Bormanna,wszystkiego przypilnował, zajął się organizacją. Możecie go ściągnąć z Argentyny$1675 Nie znam jego adresu, nie chce nikomu podawać, lecz mam go na Skypie. Poza tym potrzebuję kogoś do ogarnięcia...

jak wy to mówicie$1676 Social media$1677 Goebbels zupełnie się na tym nie zna, płaciłem mu za prowadzenie fanpage'a, a trochę miłośników zyskaliśmy, dopiero gdy zacząłem sam wrzucać hajlujące kotki.