Rola listów zastawnych w zwiększaniu stabilności.. - Andrzej Dżuryk - książka promocja 2024

Cena32.59
Zobacz w sklepie
sprawdź dostępność w sklepie TaniaKsiazka.pl

Parametry

Producent:Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego
Kategoria:Powieści
ISBN 9788382060836
Oprawa kartonowa
Autor Andrzej Dżuryk
Rok wydania 2021

Opis

Książka powstała na podstawie rozprawy doktorskiej napisanej pod kierunkiem dr. Hab. Leszka Pawłowicza, prof. UG, która się znalazła w gronie laureatów VI edycji Konkursu o Nagrodę Prezesa NBP za najlepszą pracę doktorską i habilitacyjną z zakresu nauk ekonomicznych.

W 2020 r. Weszły w życie regulacje korelujące europejski rynek listów zastawnych, do których powstania wnieśli wkład polscy eksperci. Ich opinie przedstawiono w niniejszej monografii. Obecny kryzys, spowodowany pandemią COVID-19, sprawia, że z tym pokaźniejszą uwagą powinniśmy się zastanowić nad problemem niedorozwoju polskiego rynku listów zastawnych.

Jego odblokowanie jest ważne z kilku powodów. Z jednej strony pozwalałoby to na pokaźne powiększenie rozmiarów wsparcia tarczy antykryzysowej, tak potrzebnej dla ochro-ny polskiej gospodarki, jednocześnie z drugiej dawałoby szansę na rozwiązanie trzech ryzyk systemowych polskiego sektora bankowego: strukturalnej luki płynności, problemu kredytów frankowych, a także monokultury zmiennej stopy procentowej.

List zastawny jest szczególną obligacją zabezpieczoną, ściśle dostosowywaną i niezwykle bezpieczną dla inwestora. W ponad 250-letniej historii listu zastawnego nie było przypadku jego niewypłacalności, mimo iż w tym czasie doszło na świecie do nad wyraz wielu kryzysów.

Poprzedni globalny kryzys finansowy, który miał miejsce w latach lat 20072009, potwierdził, iż list zastawny to jedyny instrument zapewniający bankom ciągłość długoterminowego i stosunkowo taniego finansowania.

Co charakterystyczne, w szczycie poprzedniego kryzysu koszt pozyskania finansowania przez banki za pomocą listów zastawnych z krajów istotnie nim dotkniętych był niższy od kosztów długu państwowego, a kolejne kraje, jak np.

Norwegia, zbudowały niemal od podstaw swoje rynki listów zastawnych. Podobna szansa stoi aktualnie przed Polską.